niedziela, 6 maja 2012

Praca w Anglii

Praca w Anglii – podstawowe informacje

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



W związku z otwarciem rynków pracy w krajach Unii Europejskiej wielu Polaków wyjeżdżających w poszukiwaniu pracy za granicą wybiera kraj, w którym nie są potrzebne żadne pozwolenia na pracę, więc od razu po przyjeździe bez zbędnych formalności można zacząć poszukiwanie ofert. Szacuje się, że w Wielk...
W związku z otwarciem rynków pracy w krajach Unii Europejskiej wielu Polaków wyjeżdżających w poszukiwaniu pracy za granicą wybiera kraj, w którym nie są potrzebne żadne pozwolenia na pracę, więc od razu po przyjeździe bez zbędnych formalności można zacząć poszukiwanie ofert. Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii może być nawet milion Polaków, na pewno liczba ta jest większa w okresie wakacyjnym, jako że kraj ten stał się w ostatnich latach miejscem docelowym dla osób szukających za granicą pracy sezonowej (więcej na temat możliwości i niebezpieczeństw związanych z pracą za granicą znajdziesz na blogu Praca Za Granicą).
Wyjeżdżając do pracy do Anglii powinniśmy sprawdzić ceny mieszkań w danej okolicy, w Londynie są one bowiem około pięć razy wyższe niż w pozostałej części kraju, ale w większych miastach także będziemy musieli zapłacić więcej za czynsz i rachunki. Nie zawsze wyjazd do większego miasta oznacza, że łatwiej będzie nam znaleźć pracę – konkurencja także będzie tam większa, ponieważ “gastarbaiterzy” szukający pracy za granicą lądują zwykle w wielkich ośrodkach miejskich.
Wynajęcie pokoju to wydatek rzędu 200-350 funtów, za wynajem całego mieszkania trzeba będzie zapłacić ok. 400-600 funtów, a za dom 500-800. Wszystko zależy od standardu i odległości od centrum danej miejscowości czy miasta. Do tego trzeba będzie doliczyć wydatki na prąd, gaz, ogrzewanie, Internet itp., a przy podpisywaniu umowy wpłacić depozyt. Dobrze jest zebrać się w kilka osób ze znajomymi i podzielić koszty. Trzeba się także liczyć z brakami w wyposażeniu wynajmowanego przez nas mieszkania, na szczęście można je szybko uzupełnić na pchlich targach czy w sklepach Oxfam.
A jak kształtują się koszty życia codziennego? Można wiele zaoszczędzić robić zakupy w większych marketach, takich jak Tesco, Iceland, Lidl czy Asda. Tesco ma swoje własne linie produktów, a linia „tesco value” oznacza dużo niższe ceny wielu codziennych produktów. Często można trafić na promocje typu „kup 2 sztuki, trzecia gratis”. Przykładowe ceny:
- mleko (pinta) – ok. 50 p.
- jajka (6 szt.) – ok. £1.50
- chleb - £1.30
- kurczak (cały) - £4
- masło - £1.20
- cukier (1 kg) – 80 p.
Jeśli będzie nam brakowało polskiego jedzenia, a na pewno po krótkim czasie zatęsknimy przede wszystkim za polskim chlebem, warto poszukać w okolicy polskiego sklepu lub sklepu z importowaną żywnością, może tam trafią się jakieś rodzime produkty. Ponieważ w poszukiwaniu pracy za granicę wyjechało zdrowo ponad dwa miliony rodaków, sklepy z polską żywnością nie są już w Londynie rzadkością.
Przed wyjazdem do pracy w Anglii, jeśli nie mamy jeszcze żadnej pewnej oferty, należy podliczyć wszystkie początkowe koszty, takie jak kupno karty telefonicznej (min. £5), biletów na komunikację miejską i dojazd z lotniska do miejsca docelowego, a także środki na przeżycie przynajmniej 1-2 miesięcy, gdyż szukanie pracy może nam zająć trochę czasu.
---

Bartosz Chmielewski to jeden z autorów i redaktorów serwisu artykuly.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Praca za granica.

Praca za granicą - trendy i aktualne kierunki

Autorem artykułu jest Aneta Ryś



Podstawową funkcją społeczną, jaką spełnia każdy człowiek, jest praca. Dzięki niej może przysłużyć się całemu społeczeństwu, a przede wszystkim, zarobić na utrzymanie siebie i najbliższych. Niestety, ale w obliczu coraz większego bezrobocia w Polsce i marnych płac, ludzie zaczęli emigrować „za chlebem”.

Taka sytuacja ma miejsce od chwili wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, a więc od 2004 roku. W tym czasie otworzyło się dla polskich pracowników wiele granic i mogli oni bez trudu wyjechać do legalnej pracy – choćby do Wielkiej Brytanii czy Irlandii.

Mogłoby się wydawać, że niedawny kryzys gospodarczy, który swym zasięgiem objął niemalże cały świat, będzie miał wpływ na emigrantów zarobkowych z Polski, rozsianych po takich krajach jak wspominane Anglia i Irlandia, Niemcy, Francja, Hiszpania czy Włochy. Nic bardziej mylnego. Oczywiście, część osób wraca do Polski, ale powroty te zwykle nie są podyktowane niemożnością znalezienia dobrej pracy za granicą.

Zapowiadanej fali powrotów nie widać. Patrząc na dane Eurostatu, który porównał liczbę mieszkańców krajów Unii Europejskiej z 1 stycznia 2009 roku z prognozą na 1 stycznia 2010 r., najwięcej osób przybyło w ciągu roku we Włoszech. Część osób to polscy emigranci, przyjeżdżający do Włoch za pracą. Dużą popularnością wśród kierunków emigracyjnych Polaków, cieszy się Belgia i Holandia. Podobnie jest z krajami nordyckimi. Wiele osób wciąż pracuje w Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Co ciekawe, kryzys ekonomiczny spowodował, że Polacy są pożądani na zagranicznych rynkach pracy. Nie trzeba im bowiem zapłacić tyle, co rodowitym mieszkańcom danych krajów, a mają opinię sumiennych i pracowitych.

Do pracy za granicą jeszcze 4 lata temu wyjeżdżali przede wszystkim robotnicy i pracownicy sezonowi. Szybko do tej grupy dołączyli fachowcy – hydraulicy, gazownicy, elektrycy, czy szeroko rozumiani budowlańcy. W ich ślady poszły pielęgniarki i lekarze, którzy za granicą otrzymują znacznie wyższe wynagrodzenie niż w Polsce. W ostatnim czasie na emigrację zarobkową decydują się ludzie wykształceni, zaraz po studiach, którzy za granicą znajdują pracę w swoim zawodzie. Ci ostatni osiedlają się w Wielkiej Brytanii, czy w Holandii i ani myślą wracać do Polski.

W 2009 roku nasz kraj mogło opuścić 15,4 tys. osób więcej, niż do niego wróciło. Takie dane podaje raport Eurostatu. Ujemne saldo migracji można wytłumaczyć w zasadzie tylko w jeden sposób – Polacy nadal wyjeżdżają do pracy, choć wyraźnie widać, że na mniejszą skalę niż 4 lata temu.

Na początku roku wielu polityków i ekonomistów wypowiadało się, że kryzys niechybnie skłoni większość Polaków do powrotu do kraju, ale tak się nie stało. Polacy wolą przeczekać cięższe czasy za granicą, niż wracać do Polski, gdzie o pracę wcale nie łatwiej. Oczywiście, część osób wraca, ale dzieje się to z nieco innych powodów, niż kryzys. Wielu specjalistów mówi o 5-letniej cezurze czasowej. Po tym czasie spędzonym na obczyźnie wiele osób decyduje się, czy pozostać tam na zawsze, czy też wracać do rodzinnego kraju. Bierze się przy tym pod uwagę względy rodzinne, patriotyczne, a także możliwość rozwijania się we własnym zawodzie w Polsce. Niektórzy nie mają takiej możliwości w innym kraju, ponieważ dużą barierą jest język obcy i niechęć społeczeństwa do obcokrajowców, robiących w ich kraju kariery zawodowe.

---

Pozdrawiam serdcznie,
Aneta Ryś
Smak Pracy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Praca w Niemczech.

Praca w Niemczech

Autorem artykułu jest Mastiff



Po otwarciu rynku pracy w Niemczech, nic nie stoi na przeszkodzie, aby podjąć legalną prace w tym kraju. Jednak czy praca w Niemczech jest nadal atrakcyjna jak przed kryzysem ekonomicznym?

Od wielu lat przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej Polacy wyjeżdżali na tzw. „saksy” teraz, kiedy jesteśmy już członkami wspólnoty możemy legalnie podejmować pracę we wszystkich krajach europejskich. Jednak czy aby na pewno? Nie, niektóre kraje takie jak choćby Niemcy nie chcą wpuścić polaków na swój rynek pracy. Nasi zachodni sąsiedzi obawiają się napływu taniej siły roboczej z Polski. Jednak to, iż Niemcy wprowadziły okres przejściowy w pracy na swoim terytorium nie znaczy, że zupełnie nie mam szans na podjęcie pracy w tym kraju. Praca w Niemczech jest jak najbardziej możliwa jednak nie jest na wyciągnięcie ręki każdego obywatela polski. Wymaga, bowiem wiele zachodu zarówno ze strony potencjalnego pracownika jak i niemieckiego pracodawcy. Nawet polski pracodawca prowadzący działalność gospodarczą w Niemczech może mieć problemy z zatrudnieniem swojego rodaka. Aby Polak mógł legalnie pracować na terenie republiki federalnej Niemiec musi mieć zaproszenie do pracy od pracodawcy, oraz wypełnić wiele niezbędnych druczków, aby móc podjąć pracę, i tylko tą pracę, o którą się ubiegał. Zatem jak widzimy praca w Niemczech nie jest dla wszystkich, jedynie dla tych najbardziej zdeterminowanych.

Niemcy 

 

Jak już zostało powiedziane w Niemczech polak nie ma lekko po pierwsze, dlatego, że ciężko jest mu zdobyć pracę, a gdy już się to uda czekają go wielotygodniowe formalności i bieganie po urzędach za różnego typu druczkami i formularzami. Jednak, jeśli jesteś odpowiednio zdeterminowany i naprawdę zależy Ci na zatrudnieniu w tym konkretnym kraju legalna praca w Niemczech stanie się możliwa, musisz tylko przezwyciężyć trudności. Jednak musisz zdawać sobie sprawę, że Niemcy to wyjątkowi służbiści, dlatego wszelkie formalności wymagają szczególnej skrupulatności, i dopięcia na tzw. Ostatni guzik.

 

Kiedy już formalności mamy z głowy wypadałoby rozejrzeć się w końcu za jakże upragnioną posadę. W Niemczech mamy wiele możliwości, jeśli chodzi o znalezienie pracy, ale najlepszy ponownie okazuje się Internet gdzie oferty pracy w Niemczech liczone są w stekach, jeśli nie w tysiącach. Aby znaleźć oferty wystarczy wpisać np. praca Niemcy. Gdy jednak najlepsze medium nas zawiedzie warto kupić codzienną gazetę, taką jak choćby „Die Tageszeitung” i poczytać odpowiednie rubryki takie jak np. ogłoszenia o pracę w Niemczech, które znajdziemy w poniedziałkowym specjalnym dodatku do tej gazety.

 

Podsumowując praca w Niemczech może być bardzo opłacalna, gdyż zarobki w tym kraju są o wiele wyższe niż Polsce, również odnośnie samej pracy nie można Niemcom nic zarzucić gdyż warunki pracy są tutaj wręcz wzorowe. Jedyne, co może nas odstraszyć są żmudne i długotrwałe formalności, jakie należy spełnić przed pojęciem pracy u naszych zachodnich sąsiadów.

---

Marek Tokarzewski IGNS.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl